Po blisko półrocznej przerwie, po raz pierwszy od 13 maja, Aluron CMC Warta Zawiercie ponownie rozegra mecz we własnej hali przy Blanowskiej 40. Pierwszym domowym rywalem w sezonie 2023/2024 PlusLigi będzie GKS Katowice.

Katowiczanie to nasi dobrzy znajomi, z którymi mierzyliśmy się jeszcze przed historycznym awansem do PlusLigi w niższych klasach rozgrywkowych. Tamtejsze potyczki często były bardzo zacięte i rozstrzygane dopiero w pięciu setach, tym bardziej zaskakuje fakt, że na najwyższym poziomie żadne z 12 spotkań nie zakończyło się tie-breakiem, z których przecież GKS słynie. W wynikach mamy do tej pory idealny remis – po 6 zwycięstw (w tym tylko po jednym w hali rywala) i bilans setów 20:20. W ubiegłym sezonie Jurajscy Rycerze u siebie wygrali 3:0, żeby w Szopienicach po wyrównanych końcówkach ulec w takim samym stosunku.

Zespół Grzegorza Słabego obecne rozgrywki rozpoczął jednak najgorzej jak mógł. W pierwszych trzech kolejkach GieKSa nie wygrała nawet seta. Najbliżej tego była w premierowej odsłonie sezonu, gdy w starciu z Treflem Gdańsk prowadziła 21:18, ale później zdobyła już tylko jeden punkt do końca partii.

– To nigdy nie są łatwe mecze, takie drużyny na pewno z pełną energią i zapałem wchodzą na boisko i od początku chcą przełamać przeciwnika i tę złą passę – podkreśla Miłosz Zniszczoł, który do naszego klubu trafił w 2021 roku właśnie z Katowic. – Ale chciałem zaznaczyć, że my jednak też musimy się przełamać. Nie wygraliśmy meczu w dwóch poprzednich kolejkach i chcemy to przerwać, bo punkty są dla nas bardzo ważne i nie możemy ich więcej tracić – dodaje.

Wicekapitan naszego zespołu słusznie zauważył, że choć mamy za sobą dwa zwycięstwa 3:0 w Pucharze CEV nad TSV Raiffeisen Hartberg, to w PlusLidze przegraliśmy oba dotychczas rozegrane spotkania (oba wyjazdowe), 1:3 z Indykpolem AZS-em Olsztyn i 2:3 z Asseco Resovią Rzeszów. Mecz 2. kolejki z Exact Systems Hemarpolem Częstochowa ze względu na puchary rozegramy natomiast dopiero w czwartek 9 listopada (bilety tutaj) i w efekcie zajmujemy 13. pozycję w ligowej tabeli.

W ekipie GKS-u mamy dwóch świetnych znajomych. Marcina Walińskiego jeszcze wiosną oglądaliśmy w naszych barwach, które już wcześniej reprezentował w latach 2018-2020. Wcześniej, jeszcze przed awansem do PlusLigi, od 2013 do 2017 roku graczem naszego klubu był Dawid Ogórek. Z kolei w Katowicach oprócz Zniszczoła (2019-2021) grali też Karol Butryn (2015-2019), Szymon Gregorowicz (2019-2020) i Tomasz Kalembka (2015-2018), którego jednak z powodu kontuzji w najbliższych miesiącach nie zobaczymy w składzie meczowym.

Spotkanie Aluron CMC Warta Zawiercie – GKS Katowice rozpocznie się w niedzielę, 5 listopada, o godzinie 17:30. Do sprzedaży trafiła dodatkowa pula biletów, niewykorzystanych przez kibiców gości, które kupisz na bilety.aluroncmc.pl.

Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie